Autor |
Wiadomość |
Martucha
|
Wysłany:
Pon 8:38, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
Jasne, że pierwsza
A Twoja szczerość mi nie przeszkadza. |
|
|
Jędrzej
|
Wysłany:
Pon 0:46, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
Dlatego właśnie zostałem Sithem (nie mylić z shitem). |
|
|
Maciek
|
Wysłany:
Pon 0:09, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
A Jędrzej zawsze pierwszy do kąśliwych i bezpośrednich uwag Cóż, większość ludzi i tak docenia szczerość... |
|
|
Jędrzej
|
Wysłany:
Nie 23:23, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Ale do spamowania zawsze pierwsza. :> |
|
|
Martucha
|
Wysłany:
Nie 22:09, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Nie umiem tak sie rozpisac jak Ty. |
|
|
Jędrzej
|
Wysłany:
Nie 21:37, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Komentarz rodem z Onetu. :> |
|
|
Martucha
|
Wysłany:
Nie 21:34, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Super. |
|
|
Jędrzej
|
Wysłany:
Nie 21:27, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Madzia ;) napisał: |
Pasja przerażająca? W którym momencie? |
W momencie, kiedy ludzie wychodzili z kina i niektórzy krzyczeli wniebogłosy jak to po tym filmie się nawrócili i w ogóle. Ciekawe czy po Za Ginipiggu by się nawrócili, gdyby połączyć to z elementami religinjnymi.
A Mad Max w żadnym wypadku nie jest denny. Każda część to świetny film przygodowy połączony z kinem drogi, chociaż pierwszy epizod to bardziej revenge movie, przypominający nieco Życzenie Śmierci z Charlesem Bronsonem. Fabuła jest osadzona na postapokaliptycznych pustkowiach, gdzie małe grupy ludzi walczą ze sobą o wodę i benzynę. Oczywiście jedynym sprawiedliwym jest "Mad" Max Rockatansky, który pomaga biednym i uciśnionym. Chociaż żadko kiedy robi to z własnej woli. :>
Pierwsza część została nakręcona za psie pieniądze, przy użyciu często amatorskich środków. Pomimo to, wiele sekwencji wygląda wyśmienicie, a pościgi samochodowe biją na głowę te wszystkie Matrixy itp. Chociaż pod tym względem zdecydowanie góruje część druga - Road Warrior. Jedyną lepszą sceną pościgu w historii kinematografii można zobaczyć w Bullicie ze Stevem McQueenem. |
|
|
Madzia ;)
|
Wysłany:
Nie 18:17, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Pasja przerażająca? W którym momencie?
Hmm.. Mad Maxa nie znasz? Gdzie Ty się uchowałaś
Ja tam lubię Kevina Taka tradycja bożonarodzeniowa: choinka, karpik i Kevin na polsacie |
|
|
Martucha
|
Wysłany:
Nie 17:28, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Denny? To ja juz nie wiem czy warto go obejrzeć.. Chyba, że mnie Jędrzej przekona |
|
|
Kychu_sxe
|
Wysłany:
Nie 17:11, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Napewno znajduje sie w ramowce na swieta (tylko nie wiem ktore)
Film jest bardzo denny:P (bez urazy Jedrzej poprsotu mamy baaardzo rozbierzne gusta ) |
|
|
Martucha
|
Wysłany:
Nie 17:06, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Kiedy, to może obejrze? |
|
|
Kychu_sxe
|
Wysłany:
Nie 17:01, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Mad maxa puszczaja pare razy do roku |
|
|
Martucha
|
Wysłany:
Nie 16:56, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Moja znajomość filmów ograniczona jest na komediach romantycznych i ostatnio bajkach, wiec nie bardzo wiem o co Ci chodzi (Co to jest Mad Max?)
W świeta zawsze emitują ciekawe filmy o tematyce religijnej, ale często co roku to samo. Np. Kevin sam w domu czy w Nowym Yorku ... ;/ |
|
|
Jędrzej
|
Wysłany:
Nie 16:47, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
E tam, "przerażający". Zwykły splatter z dużym przesytem elementów religijnych.
Co nie zmienia faktu, że lubię Gibsona za trylogię Mad Max. |
|
|