Mundurki

Z pewnych źródeł dowiedziałem się, iż od przyszłego roku uczniowie trzech liceów będzie chodzić w jakiś śmiesznych szmatkach. Co Wy na to?

powiem tak...te szmatki powinni dac do WC jako papier toaletowy Very Happy

Nie będą chodzić w żadnych mundurkach. Wpierw dyrekcja musiałaby to uzgodnić z rodzicami, a to raczej nie przejdzie, chociażby przez presję, jaką wywierać na nich będzie latorośl. :>
Wszyscy trąbią o tych mundurkach od chwili ustawy wydanej przez Giertycha, a tak naprawdę już dawno licea miały możliwość wprowadzenia mundurków na identycznych zasadach. To tak, jakby zatwierdzić ustawę, że od dzisiaj można pić piwo ze szklanki. I tak nikt tego nie robił i robić nie będzie, ale teraz "można". Tak jakby wcześniej to było zakazane.

Podobno na spotkaniu [link widoczny dla zalogowanych] klas pierwszych z wychowawcami, nauczyciele już to z nimi uzgodnili...przynajmniej w 3LO. Nie wiem, może może sie myle ?
Pozdrawiam....

Nic takiego nie słyszałem, ale obecna sytuacja inowrocławskich szkół średnich zupełnie mnie nie interesuje, więc może to dlatego. :P
Jeżeli to prawda, to cieszę się, że zakończyłem już swoją edukację w LO.

_________________
Btw, oto mój post numer 666. Chciałbym zadedykować go Slayerowi, Wielkiemu Cthulhu oraz Edgarowi Gosiewskiemu.
Ave Satani! \m/

Myśle,że te mundurki to dobre rozwiązanie!Wszyscy bedziemy jednakowo ubrani!Ale jednak są też negatywne skutki tych mundurków- szmatek!A rodzice sie zgodzili!Więc jak mówi przysłowie Dzieci i ryby głosu....(wiem,że nie czujecie sie jak dzieci,ale dorośli tak nas traktuja)!!!Pozdrawiam

Heh, chciałabym to zobaczyć Smile

A to nie zobaczysz?

Czyżbyś nie wybierała się na rozpoczęcie? ;>

patrycja90 napisał:

Myśle,że te mundurki to dobre rozwiązanie!Wszyscy bedziemy jednakowo ubrani!Ale jednak są też negatywne skutki tych mundurków- szmatek!A rodzice sie zgodzili!Więc jak mówi przysłowie Dzieci i ryby głosu....(wiem,że nie czujecie sie jak dzieci,ale dorośli tak nas traktuja)!!!Pozdrawiam

ni się to nie podoba. nie chcę co dziennie dojeżdżać do szkoły w jakimś mundurku. Wolę swobodne ubrania

Buahahaha ... mało kto identyfikatory nosi a oni chcą mundurki XD A wujek giertych przegioł Very Happy

Nie przejdzie, bo i koszty trzeba ponieść Smile

Nasze liceum nie jest jakimś super renomowanym, więc mundurek zbędny.

koszty poniosą rodzice i my!!

Mundurkom mówię "NIE" Exclamation

Napiszę co wiem, ale to nic pewnego.
Podobno te całe mundurki to mają być bluzy z godłami szkół wyszytymi na piersi.
Kosztować to ma 80 zł ale nie wiem ile sztuk za taką cenę (no bo chyba nie jedną?!?!?!) i nie wiem jaki kolor ani krój.

Ale hipotetycznie rozważając, że to będzie zwykła bluza i każdy z nas będzie miał takie np.:dwie, widzę same minusy:
-ubrania się szybko niszczą, a w szczególności jak będą tak często prane i noszone to na koniec roku wyglądać będą jak wyblakłe, wymięte szmaty
- niektórzy nadal rosną (w szczególności chłopcy) i możliwe, że za pół roku bluzy będą za małe
-zimą jeszcze luz, bo to dodatkowe ocieplanie, ale czy chce Wam się w maju tachać tą bluzę przez 8 godzin za sobą?!no bo przecież nikt na siebie jej nie włoży, chyba, że lubi saunowe klimaty
-a jak to będą jakieś super rażące czerwone bluzy?idziesz w takiej przez miasto, wyróżniasz się (wszyscy widzą, że się w 3LO uczysz) i dostajesz w łeb tylko za to, że chodzisz do LO i ktoś Ci zazdrości
- no i oczywiście przecież nie wszystkich stać żeby wydać 80zł na mundurek

Oczywiście tłumaczenie jest takie, że to bardzo przydatne, bo:
-dzięki temu dealerzy narkotykowi nie będą wpuszczani na teren szkoły, przepisy: [link widoczny dla zalogowanych]
- wszyscy będą tak samo wyglądać i nikt nie będzie się wstydził swoich ubrań

No może to i prawda, ale wątpię, że zdołają wyegzekwować od większości uczniów noszenia mundurków, jak nawet nie potrafią ich zmusić do noszenia identyfikatorów.

PE_Sigma napisał:

-dzięki temu dealerzy narkotykowi nie będą wpuszczani na teren szkoły

Ten argument jest ostatnio często powtarzany, a nie ma jakiegokolwiek odzwierciedlenia w rzeczywistości. Sam w życiu narkotyków nie zażywałem, a więc z ludźmi trudniącymi się "handlem" nie miałem do czynienia, ale nawet ja doskonale zdaję sobie sprawę, że tzw. "diler" to nie podejrzany pan w ciemnych okularach, tylko najpewniej uczeń ze szkoły, który zna potencjalnych klientów, a oni znają jego. Zresztą wystarczy poszukać trochę informacji w internecie i poczytać o sprawozdaniach z akcji policyjnych, żeby to wiedzieć.

a ja slyszalem ze maja byc zielone i ze to garniaki:D za 6dyszek a co do dealerow no to nie robcie sobie jaj oni sa wszedzie i nie musza wchodzic z zewnatrz to jest w ogole jakas paranoja Roman chce nas wyslac w starsza epoke i tyle Very Happy

peace love & unity